Ciepło, ciepło, a w związku z tym nic się nie chce. Zresztą widać to po naszych wpisach, od dwóch miesięcy nic ciekawego się nie wydarzyło. W mieście niewiele się dzieje, a i my trochę w rozjazdach tu i tam – taki sezon ogórkowy (huraganowy).
W ramach zadośćuczynienia postanowiliśmy zabrać Was na wycieczkę po mieście i pokazać Wam coś więcej. Przy sprzyjających wiatrach wycieczek będzie więcej, oczywiście jeśli ta forma się Wam spodoba (prosimy o komentarze!). Mamy nadzieję, że z kolejnymi ich jakość będzie rosła. Wszelkie sugestie mile widziane.
Dziesiejsza trasa: punkt A - nasze mieszkanie, punkt B - miejsce zamieszkania naszego kolegi.
Na początek szybka przejażdżka z Uptown (okolica, w której mieszkamy)
na drugą stronę miasta do Bywater. Droga wiedzie wzdłuż trasy zielonego
tramwaju na St. Charles Avenue, przez malowniczy Garden District,
centrum biznesowe (zwane CBD) i dalej przez samo serce starego miasta – French
Quarter.