Słowo
Krewe wymawia się tak samo jak angielskie słowo „crew,”
oznaczające: ekipę, załogę, drużynę i świetnie ono pasuje, aby
oddać znaczenie słowa Krewe, bo to taka Mardi Gras Ekipa. Tak więc
słowo Krewe kojarzone jest własnie z Mardi Gras.
Ale
co to Krewe właściwie jest? Jak wspominałem w poprzednim wpisie,
Mardi Gras to około dwa tygodnie miejskich parad, w których biorą
udział mieszkańcy, turyści, przypadkowi przechodnie i
zorganizowane grupy przebierańców. To właśnie te zorganizowane
grupy nazywamy Krewe. Ale Krewe to nie tylko ludzie, to także
kolorowo przyozdobione platformy, każda Krewe ma ich przynajmniej
kilka. Krewe to także jedna osoba reprezentatywna, najczęściej
król bądź wódz, która prowadzi cały korowód na specjalnie dla
niej przygotowanej platformie. Co roku królem zostaje wybrany ktoś
inny, a każda Krewe robi to według swoich reguł.
Oficjalnie
w tym roku do Mardi Gras zgłoszone jest około sześćdziesięciu
ekip, ale to to tylko te ekipy, które są zarejestrowane i uiściły
należne opłaty. Skądinąd wiem, że jest też pewna liczba
nieoficjalnych załóg, które w tym okresie paradują po mieście.
Korzystając z nieuwagi oficjeli potrafią one wepchnąć się między
te legalne i paradować wśród wiwatujących tłumów.
Krewe
of Rex, czyli drużyna króla (Rex z łaciny to król) założona w
1872 roku jest najstarszą i jedną z najdostojniejszych Krewe w
Nowym Orleanie. To jej król, Rex, przejmuje klucze do miasta od
burmistrza na czas całego Mardi Gras.
Krewe of Bacchus, czyli załoga Bachusa (Dionizosa), boga dzikiej natury, winnej latorośli i wina. Ta Krewe to ponad tysiąc osób i trzydzieści multimedialnych platform.

Krewe
of Zulu, jest to korowód podążający są swoim królem Zulu, jak
można skojarzyć po nazwie w większości reprezentowany przez
czarnoskórych mieszkańców miasta, a jego historia zaczyna się w
1909 roku.

Do
bardziej współczesnych należą, między innymi, Krewe of
Chewbacchus (od Czubaki z Gwiezdnych Wojen), czyli grupa ponad
czterystu osób, gdzie wszyscy przebrani są w stylu tych filmów.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz