Choć nie jestem jego fanem sosu Tabasco zdarzyło mi się używać wiele razy. Myślę, że już piętnaście lat temu można było go bez większych problemów dostać w Polsce. Nigdy jednak nie wnikałem w to gdzie on jest produkowane, jakoś zawsze kojarzył mi się z Texasem. Trzymając butelkę w ręku nigdy nie wczytałem się dokładnie w etykietę – Tabasco to Tabasco, każdy to wie. Tym czasem jeśli spojrzymy na etykietę ponownie to na samym jej środku widnieje napis: „Avery Island, LA”, co świadczy o tym, że jest on produkowany właśnie w Luizjanie (a nie w Texasie czy Los Angeles :) ).
Samo Avery Island to wyspa leżąca na mokradłach w okolicy Lafayette, jednego z większych miast w Luizjanie, a sieć kanałów łączy ja z samą Zatoką Meksykańską (obrazek). Pierwszym właścicielem wyspy był John Craig Marsh z New Jersey, a kupił ją od stanu w 1818 roku (pamiętajmy, że sama Luizjana została kupiona od Francuzów w 1804 roku). Na wyspie ulokował on swoją plantację trzciny cukrowej. Nazwa wyspy pochodzi od nazwiska Daniela Dudley Avery, który w 1937 roku pobrał się z córką John Craig Marsh. Daniel został jedynym właścicielem wyspy w 1855 roku.
Na samej wyspie oprócz fabryki Tabasco znajduje się hodowla papryki, z której to Tabasco jest produkowane. Kolejnym składnikiem Tabasco jest sól, więc nie powinna dziwić kopalnia soli. To był właśnie jeden z głównych powodów ulokowania tam fabryki Tabasco. Sól znaleziono głębokości zaledwie pięciu metrów w połowie XIX wieku, a już w 1863 roku wydobywano z niej dziesięć tysięcy ton soli rocznie. W 1963 roku Edmund McIlhenny pobrał się z Córką Daniela i w 1968 założył firmę McIlhenny Company, pod której szyldem zaczął produkować sos Tabasco (etykieta). Patent na sos uzyskał w 1870 roku i według tej receptury sos jest produkowany do dziś.
Ale Avery Island to nie tylko Tabasco, wyspa nadal pozostaje siedliskiem dla wielu rodzajów zwierząt i roślin. Wyspę zamieszkuje kolonia Białej Czapli (Great Egret) – symbolu Luizjany. Dzięki właścicielom wyspy i ich gościnności ptaki te w setkach co roku wracają na wyspę po sezonowej migracji nad Zatoką Meksykańską, i tak już od ponad stu lat. Z początkiem poprzedniego wieku Edward McIlhenny utworzył na wyspie ogród (Jungle Garden), gęsto obsadzony wiecznie zielonymi dębami do którego też sprowadził egzotyczną roślinność z Azji czy Afryki. Dziś ogród i kolonia Białej Czapli są otwarte dla zwiedzających.
Z geologicznej perspektywy, pokładom soli zazwyczaj towarzyszą też pokłady ropy, tak to w 1942 odkryto na wyspie złoża tego cennego surowca. Wyspa przeżyła kolejną reorganizację, pojawiły się szyby wiertnicze, a samą wyspę poprzecinały rurociągi, zaś kanały do zatoki rozbudowano i pogłębiono, aby barki z ropą mogły się tam swobodnie poruszać.