Na pewno wszyscy z was kojarzą ten kawałek z 1964 roku śpiewany prze brytyjską grupę The Animals, a później pod tym samym tytułem (polskim) graną przez nasz krajowy Kult, choć jak się okazuje już ze zmienionym tekstem.
Dawno jej nie słyszałem, a dziś usłyszałem ją w radiu i od razu jakoś mnie tchnęło. Słowa tej piosenki zaczynają się tak:
Dawno jej nie słyszałem, a dziś usłyszałem ją w radiu i od razu jakoś mnie tchnęło. Słowa tej piosenki zaczynają się tak:
„There is a house in New Orleans
They call the Rising Sun
And it's been the ruin of many a poor boy
And God I know I'm one ...”
„Jest dom w Nowym Orleanie
Nazywany Domem Wschodzącego Słońca
Dom, który zniszczył życie wielu biedakom...”
Ogólnie dość smutna piosenka o tym, jak to można zmarnować życie w Nowym Orleanie. Jak się okazuje to ta brytyjska grupa nie jest twórcą tego kawałka, jest to stary folkowy utwór, którego pochodzenie nie jest dokładnie znane. Najprawdopodobniej bazuje na jakiejś starej angielskiej balladzie przywiezionej przez angielskich emigrantów do Ameryki i dopasowanej do Nowoorleańskiego krajobrazu.
Wiele miejsc w Nowym Orleanie sugerowano na inspiracje tej piosenki. Jedni twierdzą, że chodzi tutaj jakiś dom publiczny, inni, że chodzi o więzienie. Dokumentny w miejskich archiwach z lat 1820-tych mogą sugerować, że chodzi o mały hotel „Rising Sun”, który spłonął w 1822, a po części pełnił również rolę domu publicznego. W gazetach z lat 1860-tych pojawiają się ponownie reklamy „The Rising Sun”, tym razem jest to piwiarnia i restauracjo-kawiarnia usytuowana na Decatur - głównej ulicy we Francuskiej Dzielnicy. Podobną nazwę - „Rising Sun Hall” - pod koniec tego samego stulecia, nosił pewien lokal schadzek w naszej okolicy. Nic jednak nie świadczy, aby miał coś wspólnego z hazardem lub prostytucją. Równie dobrze może chodzić o dom pani Marianne LeSoleil Levant (1862-74) , której nazwisko można przetłumaczyć z francuskiego jako wschodzące słońce - "the rising sun". A może chodzi tu o baraki niewolników, czy plantację lub posiadłość na niej, a Dom Wschodzącego Słońca to tylko metafora. A co jeśli to tylko wymyślone słowa?... Nie mniej jednak, pomyślałem, że warto o tym wspomnieć. Miłego słuchania:
Orginalne słowa - można śpiewać:
"House Of The Rising Sun"
There is a house in New Orleans
They call the Rising Sun
And it's been the ruin of many a poor boy
And God I know I'm one
My mother was a tailor
She sewed my new bluejeans
My father was a gamblin' man
Down in New Orleans
Now the only thing a gambler needs
Is a suitcase and trunk
And the only time he's satisfied
Is when he's on a drunk
[Organ Solo]
Oh mother tell your children
Not to do what I have done
Spend your lives in sin and misery
In the House of the Rising Sun
Well, I got one foot on the platform
The other foot on the train
I'm goin' back to New Orleans
To wear that ball and chain
Well, there is a house in New Orleans
They call the Rising Sun
And it's been the ruin of many a poor boy
And God I know I'm one
They call the Rising Sun
And it's been the ruin of many a poor boy
And God I know I'm one
My mother was a tailor
She sewed my new bluejeans
My father was a gamblin' man
Down in New Orleans
Now the only thing a gambler needs
Is a suitcase and trunk
And the only time he's satisfied
Is when he's on a drunk
[Organ Solo]
Oh mother tell your children
Not to do what I have done
Spend your lives in sin and misery
In the House of the Rising Sun
Well, I got one foot on the platform
The other foot on the train
I'm goin' back to New Orleans
To wear that ball and chain
Well, there is a house in New Orleans
They call the Rising Sun
And it's been the ruin of many a poor boy
And God I know I'm one
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz