Dojechaliśmy szczęśliwie. Jesteśmy w trakcie sprzątania (mieszkanie jest dość zapuszczone bo jego właścieciel od dłuższego czasu przebywa poza NOLA), a tzw. "międzyczasie" zwiedzamy okolicę: tę bliższą i tę dalszą.
Internetu na razie brak; co ma zmienić się po weekendzie.
Na zdjęcia i dłuższe opisy będziecie musieli jeszcze poczekać, a póki co wsiadamy na rower i jedziemy dalej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz