Wróćmy jeszcze raz do geografii
Nowego Orleanu, jak już wcześniej wspominaliśmy miasto jest w
pewnym sensie odgrodzone od kontynentu z każdej strony, na północy
jezioro Ponchartrain, na południu rzeka Missisipi, a od wschodu i
zachodu bagna. Autostrada wiodąca do miasta od wschodu czy od
zachodu jest wybudowana na betonowych palach ponad bagnami (obrazek).
Oryginalna kolonia francuska powstała
przy ujściu rzeki Missisipi na najwyżej położonym terenie w
okolicy, wraz z rozwojem miasto w pierwszej kolejności rozrastało
się wzdłuż rzeki, gdzie teren pozostawał ciągle powyżej poziomu
bagien. Wolny obszar szybko się jednak kurczył, Nowy Orlean był
już wtedy częścią Stanów Zjednoczonych, a szybki napływ
ludności powodował ekspansje miasta na jeszcze nie zamieszkałe
bagniste tereny. W celu ich osuszenia wybudowano sieć kanałów,
którą dzisiaj poprzecinane jest całe miasto. Ponoć łączna
długość nowoorleańskich kanałów tych widocznych i tych pod
ziemią przekracza łączną długość kanałów Wenecji. W ten
sposób udało się zabudować cały obszar od rzeki na północ do
jeziora gdzie ujście ma większość z tych kanałów. Jedynym
mankamentem tego rozwiązania jest to, że większa cześć miasta
pozostaje poniżej poziomu wód rzeki i jeziora, co w niepomyślnych
okolicznościach może doprowadzić do tragedii (patrz Katrina 2005).
Kiedy woda w jeziorze podnosi się to zaczyna napierać na miasto.
Aby woda nie wdarła się do miasta kanały są zabezpieczone
zamykanymi śluzami. Dodatkowo, aby w tym czasie miasto nie zostało
zalane przez podnoszące się wody gruntowe na kilku kanałach
działają pompy wypompowujące wodę z kanałów do jeziora ponad śluzami (obrazek). Wzdłuż brzegu jeziora i kanałów wybudowane są wały
przeciwpowodziowe i to one zawiodły w 2005. To nie huragan zniszczył
miasto, podnosząca się woda w jeziorze i kanałach przerwała wały
i wtargnęła do miasta, nie było możliwości już tego
powstrzymać, w kilka godzin 80% miasta znalazła się pod wodą. Od
2005 roku cały system wałów został kompletnie przebudowany.
Kanał, pompy i wylot:
Większy kanał, więcej pomp i większy wylot:
Zamykane wały przeciwpowodziowe i zamknięta śluza na kanale:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz