poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Co łączy Nowy Orlean ze Szwajcarią ?

Jedynym wspólnym mianownikiem jest chyba tutaj ilość dziur – tu w drogach (obrazek), tam w serze. Każdy narzeka na Polskę, gdzie od kilku lat sytuacja znacznie się poprawia, a tu proszę nie trzeba tak daleko patrzeć. Tylko na kilku główniejszych ulicach można się normalnie rozpędzić i nie wjechać w dziurę. Na szczęście miasto nie jest takie duże, a i my dużo nie musimy tu jeździć. Szczerze to jeszcze takiego stanu drug tutaj w Stanach nigdzie nie widziałem, i to nie jest skutek Katriny. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz