sobota, 4 sierpnia 2012

Wyjazd


Wyjeżdżamy z domu lekko załadowanym samochodem, miejsca w samochodzie jeszcze dużo, nie mniej jednak dziwnie obciążony wygląda (obrazek). Może dobrze to nie wyglądało, ale naprawdę nieźle się jechało, chyba można było go jeszcze go doładować – jakąś polską kiełbasą :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz